PIERRE BOULEZ

 

48 Festiwal Muzyki Współczesnej: Warszawska Jesień 2005
Pierre Boulez – Repons
(IRCAM, Orkiestra Muzyki Nowej, soliści Court-Circuit; dyrygent: François-Xavier Roth)

23 września, Warszawa
Takie doświadczenia jak to skłaniają mnie do zastanowienia, czy w przyszłości skala ocen Porcys nie ulegnie redukcji przez dwa. Wszelkie próby relacjonowania tego – jednego z najistotniejszych w poważce XX wieku – dzieła językiem opisu używanym zwykle w naszym serwisie musiałyby spełznąć na niczym. Obezwładniony wymiękłem. Cóż, zawsze możecie sięgnąć po fachową prasę i poczytać sobie o "arpeggio pomnożonym w przestrzeni". My tu chwalimy fajne single r&b.
(Porcys, 2005)

CLASSICAL SUNDAY #1

Pierre Boulez
Répons (1981-1984)

Nieśmiało, "na boku", inauguruję tu nowy cykl. Co niedziela będę się w nim niezobowiązująco dzielił aktualnie zgłębianymi utworami muzyki partyturowej, której procentowo słucham z każdym rokiem coraz więcej. Planuję prezentować prace nieco mniej znanych twórców, ale symbolicznie chciałbym jednak rozpocząć od dzieła tyleż kanonicznego i popularnego, co dla mnie wyjątkowego.

Jest to bowiem wspomnienie koncertu sprzed ponad dekady, gdy podczas 48. edycji Warszawskiej Jesionki zaniemówiłem w obliczu rozmieszczonych przestrzennie, elektronicznie powielanych, bajkowych arpeggiów fortepianu. I od tej pory śnią mi się one nocami. Przeżycie wyjątkowe także dlatego, że ten "piekielnie trudny" wykonawczo i technologicznie/lokalizacyjnie (wymagana odpowiednia akustyka sali) utwór wcale nie był wykonywany zbyt często.

Zmarły rok temu Francuz, niestrudzony awangardysta, istny poważkowy POLIMAT (wybitny dyrygent, autor wielu prac z zakresu teorii muzyki, organizator wydarzeń etc.) przyznawał, że kompozycja wyrosła na jego wieloletnich doświadczeniach z BATUTĄ. Sposób prowadzenia narracji wywiódł z innowacji XX-wiecznej prozy (Joyce, Proust, Faulkner), a w tytule nawiązał do średniowiecznej muzyki kościelnej, w której solista wchodzi w dialog z chórem. To tak w telegraficznym skrócie.

Tyle na start, a w następnym odcinku będzie już coś mniej oczywistego. Czuwaj.
(2017)